9/30/2020

9/30/2020

TOTAL DENIM

19
TOTAL DENIM

 PHENOMENAL US - CHALLENGE 122


Kto nie lubi dżinsu, niechaj rzuci kamieniem! 

 
 Ja lubię!
Tiger też :D

Wydarł mi już parę nowych dziur ;)


Jak tu nie lubić ciuchów, 

które do wszystkiego pasują, odejmują lat

i nie trzeba umieć szyć, aby coś z nich stworzyć :D 


 Torby z portek

i pasy "nabiedrowe",

wydzierałam sobie będąc w liceum...

 

W latach 80-tych nauczyłam się kombinować 

i robić coś z niczego 😁 

Jak wiele z nas ;)

 


  #widzialnefenomenalne #phenomenalus #phenomenaluschallenge

Mus więc było, wziąć udział w wyzwaniu stylizacyjnym 

grupy Phenomenal Us 

pt. Total Denim 😊

 

Pomimo przeszkód... 😉 

 Uszy w prawie każdym kadrze

i ciągnięcie wielkimi zębiskami za portki!


Koszula - Mohito

Spodnie - Mustang

Buty - Converse

Pasek - Vintage (mojej mamy)

Pas dżinsowy - DIY

Torba - DIY

9/22/2020

9/22/2020

LARENS - kosmetyki z peptydami.

12
LARENS - kosmetyki z peptydami.

 

Larens to polska marka naturalnych kosmeceutyków 

opartych na unikalnym kompleksie kolagenowym 

i naturalnie pozyskanych składnikach.

 Preparaty Larens zawierają kilkaset aktywnych biologicznie, 

naturalnych peptydów.

ŻRÓDŁO 

Post nie jest sponsorowany!

 

Taki zestaw kosmetyków Larens, 

podarowała mi koleżanka fejsowo-instagramowa Mana 😊

 Warto zajrzeć na jej insta KLIK,

gdzie pokazuje swe niesamowite stylizacje! 

To one mnie do niej przyciągnęły!

Co do kosmetyków, to nawet nie wiedziałam,

że tą dziedziną też się zajmuje 😉

Gdy mi zaproponowała ich przetestowanie,

to jakże Wasz Króliczek Doświadczalny

 mógł odmówić takiej nowinki!😊

 Dostałam je w lutym,

więc sprawdzone solidnie 😁

Płyn micelarny 

według producenta:

KLIK

- zmniejsza wrażliwość skóry na podrażnienia,
- daje komfortowe uczucie orzeźwienia i świeżości,
- dzięki niemu cera jest idealnie nawilżona, rozjaśniona i pełna blasku,
- skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia skóry,
- poprawia jędrność i wygładza zmarszczki.
 
  Według mnie:
- skutecznie usuwa makijaż
- nie wygładza zmarszczek
- wysoka cena
- słabo nawilża skórę
- nie wyróżnia się niczym specjalnym
wśród innych płynów micelarnych

 Skład:
 Aqua, Propylene Glycol, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, PEG-12 Dimethicone, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citrus Limon Fruit Extract, Collagen, Elastin, Collagen Amino Acids, Elastin Amino Acids, Arginine/Lysine Polypeptide, Palmitoyl Oligopeptide, Allantoin, Colloidal Silver, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Citric Acid, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, dLimonene
 

  
Orient Oil / Olejek pielęgnacyjny 

do twarzy, ciała i włosów.

KLIK

 


 Moja opinia:

- fajnie nawilża skórę

- nadaje skórze miękkość

- delikatny zapach

 - dobrze się wchłania

- wydajny


Skład: 

Oryza Sativa (Rice) Bran Oil,

 Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, 

Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, 

Parfum, 

Tocopheryl Acetate

Żródło 

 

  

 Serum

 peptydowe

do twarzy, ciała i włosów.

Według producenta:

- nadaje skórze elastyczność i jędrność (pobudza biosyntezę kolagenu)
- wzmacnia strukturę włosa, przywracając im blask i zapobiegając wypadaniu
- kompleksowo odżywia, regeneruje i chroni skórę, paznokcie i włosy
- zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV
- koi podrażnienia, łagodzi skutki oddziaływania słońca
- odświeża, daje przyjemne poczucie orzeźwienia
- działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie
- intensywnie nawilża

Żródło

Moja opinia: 

-  delikatna, odświeżająca mgiełka

- słabo nawilża, po wyschnięciu czuć napięcie skóry

- nie nadała mej skórze jędrności

- niestety nie zapobiegła wypadaniu włosów, 

a w czasie wiosennym bardzo mi leciały 😕

- na włosy działa powierzchownie,

nie zauważyłam wzmocnienia, choć początkowo miałam takie wrażenie

- bardzo puszy włosy

- nie wiem czy chroni przed słońcem,

bo bałam się przetestować tę opcję ( mam swój filtr sprawdzony)

- działania przeciwzapalnego też nie miałam okazji sprawdzić

- wysoka cena

Bio Renew Tissue

 Face Mask

 Bio Renew Tissue Face Mask Larens to rewolucyjna maska mogąca być jednocześnie kompresem do twarzy z kompleksem bioaktywnych czynników wzrostu z roślinnej placenty Bio-Placenta, regenerującymi peptydami kolagenu rybiego Biopeptide Complex i liftingującymi oligosacharydami Phytodermina Lifting®.

 Została stworzona w celu dogłębnego nawilżenia i ujędrnienia skóry twarzy przy jednoczesnej odnowie komórkowej. Proponowanym zabiegiem przynoszącym efekt jest cotygodniowy rytuał odnowy skóry twarzy za jej pomocą. Tylko regularnośc w jej stosowaniu przyniesie oczekiwany efekt. 

Bio Renew Tissue Face Mask Larens z efektem anti-ageing

 praktycznie widocznym już po jej pierwszym zastosowaniu daje długotrwały 

i odczuwalny efekt młodzieńczej, jędrnej i rozświetlonej skóry twarzy.

 Działanie Bio Renew Tissue Face Mask Larens: 

  • odnowa komórkowa
  • lifting
  • nawilżenie
  • regeneracja

Żródło

Co ja na to poradzę, że jestem "ta jedyna",

na którą nic nie działa...

Szczególnie, gdy chodzi o efekty odmładzające 😓 

Skórę PO na zdjęciu, mam rozświetloną, 

dzięki pokremowaniu chyba, albo oświetleniu.

Ciężko zrobić samej sobie, identyczne foto po kilku tygodniach.

 

 Niestety nie zauważyłam, 

żadnych spektakularnych efektów po zastosowaniu tej maski.

Bardzo przyjemna w użyciu, delikatna (nie taki mokry, gruby płat jak L`oreal klik).

Nawilża skórę, ale to tyle... 

Brak u mnie efektu liftingu.

Co do odnowy komórkowej,

to ciężko sprawdzić takie rzeczy bez specjalistycznego sprzętu.

 

Być może przy zastosowaniu całego pakietu kosmetyków tej marki 

plus wspomaganiu od wewnątrz

 (bo takie produkty też są w ofercie Larens KLIK),

stan naszej skóry może ulec poprawie i odmłodzeniu.


Jeśli macie ochotę zapoznać się aktywnie z marką,

to zajrzyjcie na stronę Bioaktywnie - zdrowie i uroda bez skalpela  

Na ich zdjęciach 

rzeczywiście widać pozytywne efekty produktów Larens .

9/04/2020

9/04/2020

TRENCH

39
TRENCH

 PHENOMENAL US - CHALLENGE 118

 
 
 
Ostatnio biegam tylko w dżinsach i trampkach 😉
Takiego wyposzczenia ciuchowego jeszcze nie miałam!
Jednak, gdy zajrzałam na grupę Phenomenal Us
i ujrzałam nowe wyzwanie...
 
Wziął mnie głód!
Okrutny!
 
Nie od razu...
Temat "Trencz" wydał mi się nieco nudny 😏
 
Ale po przeczytaniu opisu wyzwania:

  
 "Trench to rzeczywiście przedziwny fason - ewenement XX wieku staje się jeszcze ważniejszym cudem modowym XXI wieku.
ALE - jest jedna różnica. 
te nowoczesne trenche są 'zdemolowane', pocięte, potem złączone, 
ale juz inaczej, zrobione są z nich kamizele, spódnice, czy sukienki." Żródło klik
 
Oświeciło mnie! 
No i zrobiłam z trencza - spódnicę! 😁 
Tutaj KLIK w oryginale.
 

Wystarczyło schować rękawy, by uzyskać kieszenie,
spiąć się guzikiem 
i przewiązać paskiem 😁


 

 
Może mogłam się bardziej postarać...
Ale atakowała mnie Bestia!

Kradła buty
i ciągnęła za trenczową kieckę do drzwi!
Pańcia ubrana "do wyjścia" równa się spacer 😁


Na szczęście udało mi się Bestię opanować
i parę fot strzelić😉
 




Bestia, czyli Tiger.
skończył 10 miesięcy.😊
 
Tutaj klik Tygrys w lutym.

Przeprowadzka i urządzanie mieszkania
 z rozbrykanym szczeniakiem owczarka,
nie jest łatwe.
 
Dlatego blog poszedł w odstawkę...
Nie obiecuję, że będę częściej,
ale postaram się.
A najważniejsze, to do Was zaglądać 😊

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger