Lisica ostatnio wciąż ma poślizg...
A to połamie żebra, a to komp jej padnie...
No i tym sposobem, wycieczka z początku kwietnia
pojawia się prawie w maju;)
A to połamie żebra, a to komp jej padnie...
No i tym sposobem, wycieczka z początku kwietnia
pojawia się prawie w maju;)
Kwietniowa wyprawa w Karkonosze,
okazała się idealnym sprawdzianem dla otrzaskanego w lutym
zezwłoka Lisicy;)
Wspinaczka po niewielkich pagórkach zwanych potocznie Sokolikami,
pokazała, że Lisica wróciła do formy:D
pokazała, że Lisica wróciła do formy:D
Znowu skakała jak kozica :D
Pogoda dopisała i widoki były wspaniałe!!!
Aczkolwiek ruda grzywa, chwilami przesłaniała co nieco:D
Kozica -
- lisica w akcji :D
można poczytać o Sokolikach:))
Po zdobyciu pierwszego zwanego Krzyżną Górą,
Lisica żwawo ruszyła na drugi :D
Ten Sokolik można pokonać wygodnie po schodach...
Albo wspiąć się nań po linie,
gdy akurat mamy takową przy sobie:D
W takich okolicznościach przyrody, to nie pozostaje nic innego,
jak zamknąć się... i podziwiać :))
Fot. Mąż:))
Lisica jeszcze tu wróci... ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sweter - Medicine
Spodnie - Mohito
Koszula - Mohito
Nerka - Folkstar
Buty - Decathlon
Okulary - Auchan
Skarpetki - Biedra ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sweter - Medicine
Spodnie - Mohito
Koszula - Mohito
Nerka - Folkstar
Buty - Decathlon
Okulary - Auchan
Skarpetki - Biedra ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~