4/15/2016

4/15/2016

Powrót do lat 80-tych... I dekatyzowana sukienka.

 Powrót do czasów mej młodości nastąpił z dwóch powodów.
Pierwszy, to sukienka, którą dostałam od siostry,
 a drugi...  Dowiecie się na końcu;))
 Oj, gdybym 30 lat temu miała taka kieckę, to mogłabym zaszaleć!
I zaszpanować! 
Wtedy ciuchy z dekatyzowanego dżinsu były na wagę złota! 

Kokarda we włosy, powycinane samodzielnie rajty, 
bransolety z korali, wielkie kolczyki!
 Ewentualnie doszyłabym do niej dół z jakiegoś kolorowego materiału,
 żeby powstała maxi!
A może tylko krótką falbankę... Albo agrafki...;)
Torba na ramię uszyta ze starych dżinsów i mogłabym lecieć!
W sobotę wystroiłabym się przy Liście Przebojów Trójki Marka Niedżwieckiego  
 i poleciałabym na dyskotekę:))
Wytańczyłabym przy moim największym idolu!
Król jest tylko jeden!



W latach 80-tych miałam włosy jak Naomi;)
Zjazd klasowy!
To drugi powód powrotu do wspomnień sprzed lat!
28 lat po maturze!
I uwaga! To już za miesiąc!
Zgadnijcie kto został DJ-em?!
Bo spotkanie będzie konkretne - z tańcami!

Oczywiście, że ja:))
Listę przebojów już mam! Będzie nie tylko Jackson;) 

A teraz następna ważna sprawa...
W CO SIĘ UBRAĆ?!!!

Nie, nie w tę sukienkę...
W niej zalatuję już dzidzią piernik:D

Coś wymyślę...;)


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Boohoo
Body - Boohoo
Trampki - bazar
Kolczyki - nn
Kapelusz - Reserved
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

64 komentarze:

  1. ale miałaś włosy!!! wow! no i chyba nas bujasz, że jesteś 28 lat po maturze, w tych trampeczkach wglądasz jakby to było dwa lata temu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, mam nadzieję, że dobrze policzyłam, bo z matmy byłam kiepska;))
      Włosy niefarbowane, często w warkoczu, więc śliczne były.... To sie nie wrati;))

      Usuń
  2. Nie powinna pani nosić takich obcisłych i krótkich ciuchów. z wiekiem bardzo poszło pani w biodra i pośladki i ciężko jakoś to wygląda. powinna pani postawić na klasykę. wiem, żę to tylko przebieranki, ale ogólnie mniej znaczy więcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za cenną uwagę. Jest mi ona jak najbardziej znana:D
      I masz rację, że z wiekiem poszło mi w biodra i pośladki... Dodam też, że w inne części ciała także:D
      Ale ja jestem z tego jak najbardziej zadowolona:))

      Usuń
    2. Karolino, mam nadzieję, że ten komentarz to tylko źle przeze mnie zinterpretowane, pokręcone poczucie humoru, bo nie chce mi się wierzyć, że można napisać coś takiego komuś, kto ma figurę nastolatki, za którą tłumy kobiet dałyby się pokroić!

      Taro, jesteś boska, a do Twoich moonwalkowych fotek nie mogę przestać się uśmiechać :D

      Usuń
    3. Dobrze, że mnie Karolinka z sylwestrowym kombinezonie mini nie widziała:D
      Na zawał by zeszła! W tym wieku, z takim spasieniem - taki ciuch niestosowny!;))

      Dziękuję Martusiu, hihihi:))) Fajnie, że się pośmiałaś z wieczora wraz ze mną:D

      Usuń
    4. Figura super!
      Sukienka fajna, idealnie wpisuje się w klimat lat 80-tych. :)

      Usuń
    5. Hahaha
      Karolinko,nie powinnaś w tak młodym wieku być tak sztywną i bez poczucia humoru dziewczyną :)
      Edyta,jakbyś taką kieckę miała w czasach naszej młodości,to byś była ustawiona:)To prawda,że dekatyzowany dżins był na wagę złota,oj to naprawdę było COŚ :)) zresztą nie tylko to,ja mam w pamięci,że wiecznie nie miałam się w co ubrać...

      Usuń
    6. nie wiem ,czy zdążysz przeczytać,ale teraz na TVN ,pokazują w w DDTVN zamek w Mosznej,czyli ten zamek ,który pokażę Ci,jak mnie kiedyś łaskawie w końcu odwiedzisz :)
      może być w tej sukience :)

      Usuń
    7. Dzięki Lila:)))

      Gosia, za to my kombinowałyśmy i dzięki temu wyglądałyśmy oryginalnie:))
      No cóż... Takie Karolinki są na świecie... Ale, to już ich problem;)

      Co do zamku, to MUSZĘ go kiedys odwiedzić! Hihihi, może i w tej kiecce!:D
      hhihihi, o 8-mej w sobotę, to ja śpię kobito!;)))

      Usuń
    8. No wiesz, o 8 spać?
      O tej porze to już się kawę pije!
      I przegląda blogi ;)

      Usuń
    9. Hihihi, w niedzielę, jak nie ma żadnego meczu syna, śpię do bólu... Czyli do 10-11-stej:))
      Mąż mój mówi, że jak dzika świnia... Nie wiem o co mu chodzi.. ;))

      Usuń
    10. dzika świnia to dzik chyba nie?
      tez w sumie nie wiem,czemu tak mówi w takim razie :))
      ja czuję,że on Ci zazdrości haha

      Usuń
    11. Hihihi, czyli powinnam wstawać wcześnie rano, bo ta zwierzyna chyba buszuje o poranku:D
      On wcześnie wstaje! To łon jest dzikom świniom:D

      Usuń
    12. O rany!!! Ja podobno jestem całkiem szczupła ale przecież Ty przy mnie to kruszynka jesteś!!! A w tym kombinezonie wyglądałaś wystrzałowo i to właśnie dzięki temu że masz tak filigranową sylwetkę!

      Usuń
  3. Taro masz świetną figure i jak na Skarle przystało piękbe lico. Co za głupi koment. No przecież jak z dzieciaka na kobitke wyrastamy to troszkę się zmieniami, bo z deseczki w ktągłości leciutko odziewamy. A to,że masz wspanialą figurę to widać. Kiecka fsknie się prezentuje na tobie super trampy. Ja bardzo takie lubiłam i długo chodziłam w biało granatowych.ach to były czasy. Co do kapelusika to zaraz po Joli może być twój. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Jolu. To prawda, że czuję się w duchu bardzo młodo:))
      A z wiekiem lepiej jak nam parę kilo przybędzie niż ubędzie, szczególnie jak szczupłe jesteśmy:D
      Kapelutek jak najbardziej pasuje do Joli!!! Pięknie będzie w nim wyglądać:D

      Usuń
  4. Dzidzia piernik ? chyba żartujesz - w tej sukience i tramposzach wyglądasz czadowo ! jak szalona 18stka, serio! bardzo mi się podoba Twoja propozycja ! <3

    też bym chciala zjazd klasowy, spotkać wszystkich z podstawowki czy gimnazjum, bo świetną klase mialam, ale teraz wszyscy gdzies się porozjezdzali po świecie i nie mozna z nikim się zgrać grrrr

    buziaki :*
    Daria

    P.S. Następnym razem na pewno spotkamy się na kawce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, zaszalałam troszeczkę;)))
      Moi też się porozjeżdżali... Ale dzięki kilku upartym koleżankom, które ten zjazd organizują, jest szansa, że będzie sporo osób:))

      Mam nadzieję na tę kawkę;)))
      Buziole!!!

      Usuń
  5. Jesteś szalona - kochana i niepowtarzalna!!!!
    Nie ma drugiej takiej blogerki i o to chodzi.
    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:))) Dzięki Tess!!!
      Trzeba się cieszyć życiem póki jest czas i okazja!

      Usuń
  6. Jeeeju, jaki to był szpan z tym dekatyzem w latach 80.! Pamiętamm - w siódmej klasie miałam dekatyzowane dżinsy...siwe! Czadowe, zakładałam do siwych ciżemek :D
    Sukienka też czadowa! Nooo, w tamtych latach latach taką mieć - na bank byłabyś Królową Disco. Co ja gadam, pewnie i tak byłaś ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był i to jaki! Ja dopiero w liceum miałam katanę dekatyzowaną. Dżinsy chyba tez dopiero wtedy...
      Kurde... Siwe musiały być ekstra!!! Zdobyć wtedy takie, to było mistrzostwo świata!
      Hehehe, może Królową Disco nie byłam, ale co się wytańczyłam, to moje:))

      Usuń
    2. Jak ty byłaś w liceum, to ja jeszcze w podstawówce ;) Portki miałam chyba...kurde, nie pamiętam, pewnie z Pewexu, albo z tak zwanej tandety, jeździło się do Katowic albo Krakowa na ciuchy. Siwe były kapitalne, wąskie i proste, a ja wtedy już wysoka, chuda - nogi do nieba....Ech, wspomnień czar :DDD

      Usuń
    3. A no tak:D Hahahha :D
      U nas jeżdziło się na Krakowską we Wrocławiu. Mama wynajdywała mi tam ciuchy:D
      Fajnie powspominać:)))

      Usuń
  7. Jaką Ty masz figurę, ja też taką chcę!!!
    A JEŚLI CHODZI O WSPOMNIENIA, TO KIEDYŚ DAWNO, DAWNO TEMU W HAMBURGU, MIAŁAM PRZYJEMNOŚĆ BYĆ NA KONCERCIE samego Michaela Jacksona !!! Fajnie było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika Ty na figurę masz szansę, a ja na koncert Michaela juz nie... Ale Ci zazdroszczę!!!

      Usuń
    2. Na koncercie Jacksona być? Nie to nie do pomyślenia.... Opowiedz coś!

      Usuń
    3. No... Wrażenia pewnie nie do opowiedzenia:)))

      Usuń
  8. genialna ta sukienka! Taka oryginalna, świetnie na Tobie leży i wyglądasz w niej Extra. Uwielbiam Twoje włosy, są piękne! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki:))
      Co do włosów, to zaczynam je powoli odzyskiwać:D

      Usuń
  9. Fajna sprawa taki zjazd:)))włosy miałaś fantastyczne i teraz masz też fajne:)))a w sukience wyglądasz cudnie,jesteś bardzo zgrabniutka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu! Już się nie mogę doczekać na ten zjazd!
      Buziaki!!!

      Usuń
  10. Uwielbiam Taro Twoje poczucie humoru i tą radość życia. Czy ktoś Ci już mówił, że jesteś wspaniała !!!? Sukienka z tymi trampelówkami to strzał w dziesiątkę, a spotkania klasowego to szczerze zazdroszczę :-). Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, dzięki Krysiu:*
      Ty mi właśnie powiedziałaś! A to dla mnie bardzo cenne:)))
      Już myślę nad stylówką na zjazd!:D

      Usuń
  11. Uwielbiam Cię za poczucie humoru i odwagę, taki miły powrót do przeszłości :) Nie do uwierzenia jak patrzę na Ciebie, że tyle lat minęło, madz tyle młodzieńczej radości w sobie, że tylko pozazdrościć. Kapitalne zdjęcia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu!!!!!
      No... minęło tyle lat, że sama nie wierzę...

      Usuń
  12. "Jesteś szalona, mówię Ci"...i taką Cię uwielbiam...
    Tyle w Tobie radości, niech się Karolina uczy od Ciebie...
    Pozdrawiam, buziole...a wyglądasz obłędnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, Basiu dziękuję:*
      Oj... Niektórzy lubią sobie ponarzekać... Nawet, że słońce jest za żółte;))

      Usuń
  13. Super dziewczyno wyglądasz! sukienka czadowa! Weź mnie na taką imprezę ;) hihih
    Fakt król jest tylko jeden ;) A Marek nadaje teraz w piątki ;). U nas to obowiązkowy punkt dnia ;), cała rodzina zasiada ;) nawet Junior się poddał klimatowi ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się pakuj i kierunek Wrocław!:D
      Patrz... Nawet nie wiedziałam, że teraz lista jest w piątki... Nie słucham juz radia...
      Fajnie, że dzieci słuchają z Wami:))

      Usuń
  14. Uwielbiam Twoją radość i entuzjazm:-). A figurę masz rewelacyjną i godną pozazdroszczenia. Muzyka Michaela to moje lata młodzieńcze i do dziś pamiętam jak dostałam kiedyś od kolegi zdjęcia z jego koncertu, byłam przeszczęśliwa:-). Świetnie, że organizujecie sobie taki zjazd, baw się na nim wyśmienicie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mam okazję do radości, to ją wykorzystuję:))

      Co do figury, to nie wszystkim pasuje, jak widać po jednym z powyższych komentarzy.;))

      Buziaki!!!

      Usuń
  15. Zjazd? to super sprawa i jeszcze po takim czasie :-) Ja z koleżanką chyba trzy lata temu wpadłam na pomysł żeby zorganizować spotkanie po latach . Tylko ze my spotkaliśmy się z ludźmi z podstawówki, to dopiero był wyczyn wszystkich odszukać i zaprosić. Było naprawdę super !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany! Taki z podstawówki, to jest coś!!!
      Właśnie, ktoś musi się znależć, kto się za to zabierze... Dobrze, że mam fajne koleżanki, które się tym zajęły:)))

      Usuń
  16. Uff, nareszcie dotarłam.
    Piękna, zgrabna i szalona :)I za to Cię wszyscy kochamy.
    Ja pożyczałam kurtkę dekatyzowaną od mojego byłego męża. Cudna była, jak na tamte czasy. Szpanowałam, że hej. :)
    Wybacz, że nie dzwonię, muszę wiele spraw poukładać w głowie...
    Buziole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie Basiu!!!
      Ja tez kurtkę miałam...O wiele za dużą! Ale jak się z niej cieszyłam!:D
      Basiu, a ja na kijkach wczoraj byłam... Za póżno zobaczyłam, że dzwoniłaś...

      Buziaki:)))

      Usuń
  17. Fajna ta sukienka i myślę, że nadawałaby się świetnie na taką taneczną okazję klasowego zjazdu! Z ciemnymi rajstopami, eleganckimi butami i skórzaną kurtką, ja bym ją w takim wydaniu widziała:D
    Miałaś moją wymarzoną długość włosów!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... Wiesz, że to byłoby niezłe... Byłaby ze mnie żyleta;))
      Takie włosy miałam długo... Jak zaczęłam kombinować, czyli farbować, to osłabły...

      Usuń
  18. szalona z Ciebie kobieta, świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak ja Cię kocham, za Twoje podejście do życia, za radość jaką widać nawet na blogu. Edyta, ta sukienka idealnie pasuje do tych trampek, nikt inny nie będzie wyglądał le[piej w takiej stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, dzięki Ci wielkie Ela:)))
      Kochana jesteś!!!:*

      Usuń
  20. Żyleta jesteś. Gratuluje poczucia humoru, za które Cię uwielbiam. A autorce niezbyt trafionego krytycznego komentarza to chciałabym powiedzieć, że na szczęście z wiekiem to kobietom nie tylko w biodra i pośladki idzie, ale również zazwyczaj w mózg. A jak idzie w mozg to poczucie własnej wartości i poczucie humoru wzrasta. Baw się dobrze na zjeździe klasowym Taro. Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
  21. Żyleta jesteś. Gratuluje poczucia humoru, za które Cię uwielbiam. A autorce niezbyt trafionego krytycznego komentarza to chciałabym powiedzieć, że na szczęście z wiekiem to kobietom nie tylko w biodra i pośladki idzie, ale również zazwyczaj w mózg. A jak idzie w mozg to poczucie własnej wartości i poczucie humoru wzrasta. Baw się dobrze na zjeździe klasowym Taro. Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danka dzięki!!!
      A koleżankę wraz z jej komentarzem podsumowałaś świetnie!

      Już się cieszę na imprezę klasową! Jak się uda, to i relacja na blogu będzie:D

      Usuń
  22. Oj taka sukienka to kiedyś był szał, u nas jedna nauczycielka w szkole miała (niezła laska), no i wszystkie oglądałyśmy się za nią, to było marzenie nie do spełnienia. Teraz znów jest modny taki jeans, ale można wszędzie dostać i to jest ta różnica... Ja tam chyba wolę dzidzie piernik niż poważne drętwoty, moja prababcia była duszą towarzystwa i pomimo wieku młodzi uwielbiali z nią rozmawiać. Ważne jest pozytywne podejście do życia, a Ty je masz! Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś to było rzeczywiście marzenie prawie nieosiągalne... Teraz dziewczyny mają raj!
      Tyle sklepów, galerie, lumpeksy...
      Hehehe;) I tez wolę wesołą dzidzię piernik niż spierniczałą dewotkę:D

      Usuń
  23. Ależ szaleństwo!!! Masz dziewczyno fajne poczucie humoru co widać na zdjęciach, na żywo to aż strach się bać ;) Musze skomplementować Twoje nogi, są świetne i eksponuj je jak najwięcej! Zazdroszczę tego klasowego zjazdu! Baw się dobrze, a Tobie tez niewiele trzeba by tak było! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... Troszkę mam:D
      Następny wpis też będzie z nogami...Obiecuję!:D
      Dzięki!!!

      Usuń
  24. Edytko!!! Ta sukienka jest boooooska!!! Jakbys przypadkiem chciala ja kiedys sprzedac (???), zapisuje sie na nia :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ci się tak bardzo podoba, to masz!:D
      Napisałam u Ciebie:*

      Usuń
    2. Dziękuję, dziękuje i jeszcze raz dziękuję :D:*

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger