8/15/2014

8/15/2014

Zapiski roztrzepane....

34
Zapiski roztrzepane....
Tak właśnie piszę posta....


Żartowałam:D

Siostra mnie odwiedziła i zrobiliśmy jej krótką wycieczkę!


 Przeciągnęliśmy ją oczywiście po zamczysku!



 Nastraszyliśmy solidnie!





Oczywiście musiała być fotka z Kopernikiem!
I wejście na basztę!;)



 Ja byłam zachwycona!
Siostrzyczka ma może mniej, ale też jej się podobało:D


Spódniczki dały radę!
Może ciut przykrótkie, ale przynajmniej szpilek nie miałyśmy;)




 Na górze było co podziwiać!



 Wysoko!!!!




Jeszcze krzywa fotka z Krzywą Wieżą, nad Wisłą... i w drogę!



 Tężnie w Inowrocławiu!

I znowu "sesja":D

Przed tężniami....


 Pomiędzy tężniami....


Na tężniach....





Uff...
Na koniec kubek zdrowej wody - Inowrocławianki:)))


Wycieczka była szybka, roztrzepana...

Post miał wejść z automatu, ale nie wszedł - też mi się coś potrzepało...

Ale najgorsze nastąpi teraz..... PADŁ MI LAPTOP !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nagle wywaliło korki i lapek już się nie włączył....
Pan w serwisie powiedział, że karta graficzna i jeszcze jakiś jeden ważny element (zapomniałam jaki) odmówiły posłuszeństwa....
Naprawa ciut potrwa....
Syn łaskawie pozwolił mi skorzystać ze swego lapka....
Nie zapominajcie o mnie....
Buziole!!!!
Ja tu jeszcze wrócę!!!!! :D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ja 
Spódniczka - Zara (stara...nie zeszła na allegro;))
Top- Camaieu
Sandałki - Lasocki
Torebka - Sisley

Siostra 
Spódniczka, top - Bershka
Sandałki, Torebka - Primark
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

8/08/2014

8/08/2014

Wędrówki STworka...

30
Wędrówki STworka...
Cześć! 
Mam na imię STworek i jeszcze niedawno mieszkałem u mamy Sivki:D
Cała nasz rodzina sTWORÓW jest bardzo fajna!
 Mama co chwilę tworzy nam brata lub siostrę!
Jednak, gdy dorastamy wyruszamy w świat do nowych domów.

Troszeczkę się obawiałem tej Pani, u której miałem zamieszkać...
No i czekała mnie pierwsza wyprawa!
Jechałem nawet pociągiem!
 Mama Sivka zapakowała mnie porządnie, więc czułem się bezpiecznie. 
Jazda była super!
 Pan Listonosz przyniósł mnie do mojej Pani, która gdy tylko mnie ujrzała - uśmiechnęła się do mnie szeroko:)))
 Już wiedziałem, że dobrze trafiłem! :D


Pani powiedziała, że na pewno nie będę się u niej nudził.
Będę jeżdził na wycieczki, a gdy zostanę w domu, to nie sam, a z kolegami!
Okazało się, że mam ich całą drużynę!
 Niektórzy, to chyba nawet jacyś Indianie, bo mają frędzle;))
Wisimy sobie na drzwiach, bo Pani mówi,
 że nie chce nas wygniatać w ciasnej szafie;)

Nidzica
Ale miałem radochę w sobotę, bo to mnie Pani wybrała na wyprawę!
Powiedziała, że jestem nowy, to mam pierwszeństwo...
Podobno też do sukienki jej pasowałem;)

Zawędrowaliśmy do zamku!
Bardzo mi się spodobał! Pani też!:))



Pani powiedziała, żebym szeroko się uśmiechał do zdjęć - dla mamy Sivki:D
Może sobie jakieś weżmie na pamiatkę;)
 
To sobie zapozowałem na tle mazurskiej rodziny.
Jestem taki mądry, bo jeden Pan o tym opowiadał;)


Jeszcze powiedział, że ponad 100 lat temu Mazurki już
 prały w pralkach "automatycznych" ;)


Pani się zastanawiała co, to ma wspólnego z Krzyżakami i nie mogła się doczekać wejścia na jakąś basztę ewentualnie do lochów....


Są korytarze, to chyba coś ciekawego będzie...
O! Obraz!
Pani stwierdziła, że chyba Kusy z "Rancza" go namalował;)



Pani była smutna... bo na żadną basztę nie można było wejść...
To wszystko co słynny zamek w Nidzicy ma do zaoferowania...


Ale cóż to!
Jest w końcu rycerz!!!
I jaki romantyczny!:D


Pani znowu się uśmiechnęła! I ja też:D


Połaziliśmy sobie jeszcze wokół zamczyska...
Przy okazji ujrzeliśmy, gdzie braciszkowie Krzyżacy
 załatwiali swe pilne potrzeby...


Tak, to jest właśnie wychodek, czyli toaleta krzyżacka:D


Opuszczamy Nidzicę...
Pani troszkę zawiedziona...
 Powiedziała,  że to żaden zamek, jeśli
 nie można wejść na wieżę i lochów zwiedzić...

Ale wędrówka trwa...
Pani zawiozła mnie na Grunwald!




Tutaj podobno jakaś bitwa kiedyś była...w 1410 roku!
1 : 0 dla naszych:D




Trochę się zmęczyłem tym chodzeniem, więc Pani przytuliła mnie do siebie:))



Okazało się, że w muzeum Grunwaldu było więcej średniowiecznych przedmiotów niż w Nidzicy;)


Pani bardzo spodobały się  narzędzia tortur:D
Nawet żartowała, że na takim fotelu pewnie by wtedy wylądowała - nie wiem dlaczego tak mówiła, bo to był przecież Fotel Czarownic....
Ale ona pewnie wie lepiej... ;)


Maski Smaku też były ciekawe...
W ten dziubek pakowali wygłodzonemu delikwentowi świeże mięsko. Podobno soki trawienne w żołądku tak szalały, że po paru dniach się wykańczał... Hm...
Niektórzy ludzie kiedyś, mieli więcej fantazji niż scenarzyści "Piły";)


Maska świnki przypadała obżartuchom:D



Na koniec zrobiliśmy sobie fotkę z królem!
Ładnie się uśmiechnąłem:D


To nie koniec wędrówki...
Pani już była troszeczkę zmęczona...
Odpoczywaliśmy więc sobie razem w samochodzie...
Pan miał najgorzej - prowadził;)


Oto kolejny cel wyprawy!



Ładny!:D




Pani powiedziała, że taka szafa by jej się przydała:D


Te skrzynie też... Kiedyś zwano je posagowymi:)



Chwilkę odpoczęliśmy, bo liczyliśmy na jakąś basztę (już się wciągnąłem w to zdobywanie zamków;))...


.... A tu zonk! 
Na zamku w Ostródzie także nie ma żadnej wieży do zdobycia ani lochów!


Jesteśmy bardzo rozczarowani....



W trakcie spaceru wokół zamczyska, Pani zauważyła,
 że wzorek na sukni, pasuje  do cegiełkowej ozdoby na murach:D



Poszliśmy jeszcze nad jezioro, gdzie Pani trochę marudziła...
I na te zamki bez baszt, i na włosy, które jej podobno jakaś franca ostatnio wyżarła - farba ją też nazywała...;)
Mam trochę marudną Panią...
Ale na mnie nie narzekała ani razu!



Znowu w drogę!!!!


Niestety znowu rozczarowanie...
 Jedyna wieża, na którą podczas tej wycieczki mogliśmy wejść,
 jest zamykana o 17-stej!
Spóżniliśmy się...
Pani powiedziała, że jeszcze tu wrócimy i ją zdobędziemy!


Wracamy do domu...
Jestem okrutnie zadowolony z wyprawy!!!
Pani też! Choć troszeczkę narzekała na te zamki...
Takie słynne, a tak mało w nich do zwiedzania...

Acha! Jeszcze marudziła Panu, że nałęczki zapomniała! 
Tej, którą na zamku w Golubiu sobie kupiła klik :D
Pan był jednak z tego bardzo zadowolony - ciekawe dlaczego... ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sukienka - zeszłoroczna z allegro, tutaj klik jak nad morzem była:D
Sandałki - Lasocki
Okulary - od siostry;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger