9/10/2015

9/10/2015

Maxi z mini :D

Ach! 
Nie mogłam się zdecydować mini czy maxi, więc założyłam obie kiecki ;))
 Noszenie dwóch spódnic razem, to u mnie normalka;)
Za młodu, pod ołówkową wkładałam dłuższą zwiewną i tworzyłam sobie syrenkę:)
 Tym razem drugą kiecką, jak się pewnie domyślacie, jest top:D
 Tak więc zapraszam na dalszy ciąg wakacyjnych wspomnień.
Wciąż z Jarosławca z połowy sierpnia!
Pogoda  dopisywała, więc pół dnia plażowalismy, a po południu szwędalismy sie po okolicy;)
Np. po Darłówku, gdzie mąż mój koniecznie chciał zobaczyć DAR 19-
 - bohatera "Poławiaczy" (serialu dok. o pracy rybaków).
Jest jego wielkim fanem:D
Z tego co widać ja mniejszym;)
 Wolę coś większego!
A wieczorem znowu plaża:D
 Reksio wrócił do formy! 
Pomimo 12-stu lat na karku, śmiga jak młodzieniaszek:D
 Problem... jak wejść do wody, żeby się nie zamoczyć? ;))
Taki sam zmarzluch jak ja;)
 Moje chłopaki jak zawsze z piłką;))
Jeszcze tutaj wrócimy.... :))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica-top - Sh
Spódnica maxi -  Primark
Japonki - Primark
Koszula - Mohito
Kolczyki czerwone - Orsay
Torebka - Sisley
Okulary - od siostry;)
Kolczyki india i kapelusz - Vintage, bo starsze od syna mego;) z dna szafy;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

50 komentarzy:

  1. Cudowna pszczółka z Ciebie :):)
    A kapelusik mistrzostwo świata :):)
    Polskie morze tez daje radę /)
    Taki kamping mamy w Ustroniu ..tyle ze w tym roku nie udało nam sie wybrać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapaskowałam się trochę... nie przeczę:D
      A ten kapelusz zawsze ze mną nad morze jedzie! Taki "przykryjfryz" ;) Bo moje siano ciężko ogarnąć w morskich klimatach,a nie będę się ciągle włosami zajmować - chłopaki by mnie zadusili;)))

      To może w przyszłym roku, gdzieś nad morzem się zjedziemy?:D

      Usuń
  2. Ty to masz pomysły :) a kapelusik cudny!
    pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapelusz stary, ale jary! Niezastąpiony w upale i wietrze:D

      Usuń
  3. Ale piękne zdjęcia na tle zachodzącego słońca! No i z pieskiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piesek musi być! No i się nawet wcisnął na niektóre fotki;)

      Usuń
  4. Ty wiesz,że masz świetny pomysł !!
    że tez nigdy o tym nie pomyślałam ,góra do dołu,dół do góry .....to jest coś !!
    haha :)) extra Ci to wyszło!
    wakacyjny czas.....żegnaj na rok ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że świetny! hihihi, a ta góra do dołu i dół do góry, to mi scenę z "Czterdziestolatka" przypomniała, jak Madzia kreację sobie kupowała:D
      lata mi szkoda bardzo... i tego ciepła... ale co zrobić...:))

      Usuń
    2. Madzia to rozegrała perfekcyjnie,to już klasyk :))
      Ale jesień tez jest ciekawa ! spoko, myslę ,że czekają nas też piękne chwile...

      Usuń
    3. Też tak do tego podchodzę;)
      A Madzia, to miszczyni!;))

      Usuń
  5. Ja się pytam gdzie Ty przytyłaś, no gdzie?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha! w siedzeniu! nawet widać na jednej fotce;)))

      Usuń
  6. Piękne foty, nie byłam w tym roku na morzem, widziałam go tylko z lotu ptaka :((( super wyglądasz, z Twoja figurą wszystko możesz nosić :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z lotu ptaka - zawsze coś;)
      Co do figury, to nie jest tak idealnie... za niska jestem do niektórych rzeczy;)

      Usuń
  7. ale numer! ,mam identyczną spódnice maxi. Tez Primark .Tez z Anglii :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rany! :D a japonek z różą nie wzięłaś?;)))

      Usuń
    2. hahahaa, nie. Nie lubie motywów kwaiatowych ;)

      Usuń
  8. Te zdjęcia na plaży z Reksiem prześliczne:) Nosiłam już mini zamiast topu ale na syrenkę bym nie wpadła. Inspirujące:) Śliczna z Ciebie pszczółka<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz! to masz nowy pomysł na kiecki! :D
      Buziole!!!:)))

      Usuń
  9. Znalazłaś złoty środek:)))jak zawsze piękna i zadowolona:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Melduję, że stosowałam ten sam patent :D W młodości, tyle, że nie o syreni efekt mi chodziło, bo ubierałam maxi na maxi. Może zimno mi było...nie pamiętam, ale wiem, że stukano się w głowę. A tego lata też mini jako top - bo na tyłek się nie zmieściła już. Żałuję, że nie obfociłam :D Twoje paski do pasiorów - duet doskonały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Dwie maxi naraz, to tez super pomysł! Nie stosowałam, ale może wykorzystam:D
      Hehehe, mnie się też ta mini na tyłek nie mieściła;)))

      Usuń
  11. świetne widoki!
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealny strój na wakacje. Paski idealnie komponują się z morzem,

    OdpowiedzUsuń
  13. Z przyjemnością obejrzałam fotki, morze kocham...bardzo fajna maxi, całkowicie w moim stylu. Klapeczki też fajne, jak widzę zakupy z Anglii...) bardzo fajny klimat fotek, a kapelutek super, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byłam w Anglii, to Primark być musiał! :)))
      Serdecznie dziękuję Marzenko!!

      Usuń
  14. Taro, wyglądasz cudnie! Świetnie zgrałaś ze sobą pasiaki :-)) Ale i tak gwiazdą posta jest Reksio! Uwielbiam go :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że Reksio skrada cały blask:D Ale nie jestem zazdrosna;)))
      Buziole!!!

      Usuń
  15. Pomysł miałaś świetny z tymi spódnicami, nie wpadłabym na to, a tu taki patent sprzedałaś, w dodatku paseczki wyglądają razem kapitalnie :) Miło patrzeć na te wakazyjne zdjęcia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwalam wykorzystać ten patent:D
      Dziękuję Joasiu!!!

      Usuń
  16. hahahahah dobre, super tą sprawę rozwiązałaś- skoro nie można zdecydować się na jedną, to po prostu trzeba ubrać dwie hehehe :) :)
    ten maxi baaaaardzo mi się podoba- ten rozporek... meeeega sexowny jest ! :D

    Jeeeeej ile ja bym dała, aby się znaleźć na plaże... a ja to pół Polskie muszę przejechać, aby tam się znaleźć, więc póki co pozostaje mi tylko nacieszać oko Waszymi fotami :)

    Super wyglądacie kochani :)

    udanego weekendu ;)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja teraz w dobrym miejscu mieszkam - centrum Polski, więc do morza nie mam tak daleko:D
      Dzięki wielkie!!!!

      Usuń
  17. Ty to potrafisz kombinować, dwie spódnice i już - ubrana.
    Japonki czadowe. Zdjęcia piękne, Reksio pozuje jak model.
    Ja od morza mam daleko ale za rok jadę do znajomych do Szczecina /w tym roku nie udało się/...buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co! Grunt, to dobrze pokombinować:D

      Ja mam teraz dobrze, że mieszkam w centrum kraju, bo właśnie niezbyt daleko do morza:) Nawet Reksiowi szybko podróż mija:)))
      Mam nadzieję Basiu, że w przyszłym roku pooddychasz morskim powietrzem!
      Buziaczki:)))

      Usuń
  18. Też stosuje takie triki :D!!! Ciuchy trzeba wykorzystać na maksa ;). Podoba mi się Twój spódnicowy pasiaczek :D
    Fotki z Reksiem są przesympatyczne :)
    P.S. Moje dziewczyny uwielbiają oglądać Reksia :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reksio, to już starszawy piesek, ale jeszcze by się z Twoimi dziewczynkami pobawił:)))

      Co do ciuchów, to tak właśnie robię! Wyciskam z nich co się da!;))

      Usuń
  19. Taro, ale super pomysł z tymi spódnicami, nie wpadła bym na to ! Mnie zdarza sie tylko coś w stylu: jak nie wiem na jaki kolor się zdecydować przy zakupie jakiegoś ciuszka to zwykle biorę wszystkie z myślą, że w domu zdecyduję i potem odniosę , ale okazuje się,że wszystkie się przydadzą :-) Swietne fotki a Reksio jest cudowny, kocham pieski. Właśnie przygotowałam sesję ze swoimi pupilkami i wkrótce też wystapią gościnnie na moim blogu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
    http://krynka.pyn.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, to Ty działasz tak jak moja siostra! Ona tez kupuje jeden ciuch w kilku kolorach:D
      Ciekawa jestem Twoich psiaków! Może Reksio by się z nimi zaprzyjażnił:)))
      Pozdrowionka!!!

      Usuń
  20. Bardzo mi sie podobasz w tej stylizacji, a torebkę chętnie bym widziała w swojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi sie podobasz w tej stylizacji, a torebkę chętnie bym widziała w swojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  22. Taro, czyli takie pomysły są ponadczasowe. Podczas studiów nie przelewało mi się, kombinowalam bez przerwy i też cudowałam dół na górę, górę na dół, też po 2 kiecury wkładałam.
    Cudnie Ci w tej kombinacji paskowej, a Reksio faktycznie w swoim żywiole. Rewelacyjne fotki.:)
    Moc buziaków!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo kiedyś, to się bardziej kombinowało;) Nic w sklepach nie było. Nawet jak ktoś miał pieniądze, to nie było co kupić. A teraz nawet dżinsy z dziurami kupują! Hehehe;))
      Dziękuję Basiu!!!!
      Buziole!!!

      Usuń
  23. spódnica razem z kataną wygląda świetnie!!
    zapraszam do mnie i pozdrawiam
    casuallydressed.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Też tak noszę mini, bo jak dla mnie jest zdecydowanie zbyt mini ;) Paski i koszula to super duet.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyszło genialnie! Szerokie pasy z tymi drobnymi to świetny mix :))))) Nie wpadłabym na to by wąską spódnicę założyć na dłuższą zwiewną. To musiało dobrze wyglądać :) Cudowne zdjęcia! Mówiłam Ci już, że uwielbiam Twój styl? :)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger