5/17/2012

5/17/2012

Zgrzeszyłam w lumpeksie;)

Przyznaję się do grzechu... 
W lumpeksie rzecz się działa...Wisiał sobie na wieszaku...
Nawet go zdjęłam, pomacałam, pooglądałam...i odwiesiłam..
Miętowy, ażurowy sweterek...
Wszak mięta hitem tej wiosny jest! A ja tak niecnie postąpiłam...
Ale cóż na to poradzę -  w mięcie jak śmierć wyglądam!
Trudno nie będę modna...


Znowu założyłam stare ciuchy... następny grzech;)
Mam jednak coś nowego, lecz starego!
Apaszkę z tego lumpka! Za zeta!



Jeśli myślałyście, że na tej apaszce są banalne kwiatki, to niespodzianka!:D


Nie mogłam jej zostawić! Same się pycho cieszy na widok  myszatych:D

*************************************************************************
Żakiet-kurtka - Orsay
Sukienka - Only --> tutaj bliżej:)
Buty - Jennifer, CCC
Torebka - Vintage, z dna szafy
Kolczyki - Orsay
Apaszka - Sh
**************************************************

48 komentarzy:

  1. Sama powoli uzależniam się od sh :) Uwielbiam znajdować takie "perełki" i unikaty. Dużym plusem jest małe prawdopodobieństwo, że spotkam kogoś na ulicy ubranego w to samo. No i portfel na tym nie cierpi:)) Czego chcieć więcej!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, to jest ten plus, że nikt inny tej rzeczy nie będzie miał!

      Usuń
  2. a ja się już uzależniłam :p właśnie dodaję posta z nowymi zdobyczami!:)
    Miętowy sweterek, ah ja bym brała!:) Pozdrawiam, bardzo fajnie pani wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  3. ciuchy stare ale jare :)
    sukienka podkreślająca kształty :)
    a ten miętowy mogłaś brac,a pod szyję coś zapodac co Ci pasuje,korale,lub apaszke....no ,ale nie ma tego złego,nie byłas tam ostatni raz :)
    a ja wróciłam przed chwilą z sh złotówkowego i mam 7 rzeczy dla siebie,częśc do przeróbki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no...może mogłam go jednak wziąć...trochę żałuję..ale nie był za zeta!

      Usuń
  4. to nie jest zwykla mysz, to Diddl :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie no mychy skradły mi serce, genialny "gadżet", lubię takie małe cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też w środę zgrzeszyłam w lumpeksie, ale... rozpustą. dawno nie wróciłam z tak pokaźnymi łupami. W sumie nic, co wyrywałoby z gaci (może oprócz tuniki dla Emilki), ale same "potrzebne" rzeczy :D
    A Twój szaliczek to istny wywoływacz uśmiechu!!!
    Aaaaa- zostawienie miętowego sweterka rzeczywiście można pod grzech podciągnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tych Twoich lumpeksów, to Ci zazdroszczę szalenie! takie cudeńka tam zdobywasz!

      Usuń
  7. Na miętę już nie mogę patrzeć! Więc bądź pochwalona, kobieto :D Myszy? Ranyśku! ja bym powiedziała, że to pies:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obraziłaś sławną mysz! hehehe, mięty do mięty też nie czuję;)

      Usuń
  8. No tak, mięta rules, ale masz rację, nie każdemu w niej do twarzy, mnie też nie, dlatego kupiłam miętową spódnicę, też w sh :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rudowłose mają to coś. Lubisz bawić się modą, zapraszam do mnie,
    BLOG O PROJEKTOWANIU itp... http://zapalov.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahahahah rozlozylas mnie na lopatki normalnie;D Ja tez dzis zgrzeszylam, nie wzielam super modnego lejacego sie czarnego polyskujacego swetra, bo mial dziure, a ja mam lenia oraz dwie lewe rece do szycia;) Lyknelam za to dzinsowe szorty z wysokim stanem i piekna kurtke rowniez dzinsowa z koronka ale to juz dla Zuzanny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w ogole to sorki, ze pisze bez polskich znakow ale aktualnie dzialam na obcojezycznej klawiaturze

      Usuń
    2. nie przeszkadza mi, to wcale...sms-y tak piszę z lenistwa;)) na takie dżinsy choruję!!!

      Usuń
  11. Bardzo fajny zestaw, ładnie podkreśla talię, masz niesamowitą figurę! :) A ja jakieś 2 miesiące temu kupiłam w sh miętową spódnicę i póki co wisi sobie w szafie :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem jak wyglądasz w miętowym ale w tym zestawie pięknie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nabralas mnie na wzorek apaszki :) A czemu sweterka mietowego nie kupilas wracaj i kupuj napewno bedzie ci slicznie przy tych rudych wlosach.
    Sukienka mi sie twoja bardzo spodobala i buty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okazuje się, że rude włosy mi nie pomogły:( też myślałam, żę będzie mi w mięcie dobrze, a tu kiszka...

      Usuń
  14. nooooo Tara dooobry tytuł dla wpisu:-))) hahaha
    też bym się zastanawiała nad mięta ale może nie masz czego żałować bo w tym zestawieniu wyglądasz REWELACYJNIE!!
    apaszka słitaśna,czy jakoś tak:-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Stare ciuchy, ale za to jakie jare ! :D
    Lubię Cię w takim wydaniu ! :D Masz taaaką zgrabną figurę!

    A do torby wzdycham jak zawsze :DD
    Pocieszę Cię, że w mojej szafie też nie ma miętowych kolorów. Szczerze mam w nosie trendy - ubieram się zgodnie z moimi upodobaniami, a nie narzuconymi przez kogoś ;-)

    hehehe, apaszka wesoła, się nie dziwię, że nie mogłaś jej zostawić :))
    (ja ostatnio na pchlim targu też wyłowiłam apaszkę- czerwoną w białe grochy :D. Ale niestety nie za zetę,tylko za 4 zeta. (bo wiesz jak to w sknerolandii, tu wszystko droższe :P )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Rudzia:))) tylko w tym wydaniu nie wszędzie da się iść, albo za leniwa na to jestem;)
      u mnie też drożyzna w lumpeksach...za zeta, to tylko czasami jakąś chusteczkę dorwę:(

      Usuń
  16. świetny tytuł posta!:DDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wyglądasz! Co tam mięta! Jak nie jesteś do koloru przekonana to nie kupuj. Zaoszczędzisz:)

    OdpowiedzUsuń
  18. E tam! Co to za grzech, ja też wychodzę i nic nie kupuje jak mi nie pasuje a w starych ciuchach chodzę bo je lubię....ślicznie wyglądasz,,,,pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo poważnie w takich kolorach wyglądasz, wolę Cię chyba w żywszych np. w czerwonych spodenkach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami trzeba wyglądać poważnie...:D ale też się wolę w wersji bardziej młodzieżowej;)

      Usuń
  20. Jako całkowicie świecka osoba całkowicie cię rozgrzeszam :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ah, slicznie Ci w rudym! I ta apaszka jest cudna:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Didle! Ojej uwielbiam te myszy! Są popularne tutaj w Niemczech i to jak! Fajny ten wzór.
    Postąpiłaś bardzo mądrze, wiesz? Ile kobiet bierze coś bo tanie i modne a wygląda w tym przerażająco. Mądra z Ciebie kobitka :) I w tych swoich ciuchach wyglądasz bardzo ładnie :) Choć mnie się najbardziej podobasz w żywych barwach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kobieta z wiekiem mądrzeje...za młodu nosiłam wszystko co modne:)) ja się w żywych kolorach też najbardziej lubię;)

      Usuń
  23. MĄDROŚĆ- wiedza połączona z inteligencją
    Bardziej pasowałoby słowo - mądrala.
    ZNAWCA.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo śmieszna ta apaszka, widać ,że masz poczucie humoru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście poczucia humoru nigdy mi nie brakowało:D

      Usuń
  25. W zyciu nie zgadlabym ,ze tam są myszy ! haha swietna apaszka ! :D

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger