Stary ,ale jary...Może trochę śmieszny ,może i nie "trendy" tak jak należy ,ale od słońca chroni idealnie!
Na plaży niezbędny!
Gdybym była wyższa i miała idealną twarz - miałby ogromne rondo!!!
Niestety z moim wzrostem - 158 ,wyglądam w wielkich kapeluszach ,jak grzybek muchomorek;)
Pozostały mi więc maluchy...
Fotka - made by JA:))
W okularach odbija się cały plażowy majdan...
Fotki są zeszłoroczne ,ale za parę dni będę miała podobne;)
Łeba czeka!!! Trzymajcie kciuki za pogodę!
Jako ,że w moim wieku włókna kolagenowe są bardzo cenne ,chronię je nie tylko kremem z filtrem;)
Ale za ,to zafundowałam sobie bikini;)
Stwierdziłam ,że jeszcze nieżle się trzymam ,to co sobie będę żałować:))
A jako ,że nie chcę epatować golizną w internecie ,odważyłam się wrzucić tylko górę;)
Przyznaję się bez bicia - zjadłam całą!
A kapelusz po za plażą ,skutecznie chowa beznadziejną fryzurę;)
Oczywiście kapelusz jest bardzo stary! Nic na to nie poradzę ,ale przywiązuję się do rzeczy...
Na powyższej fotce przeżyłam jeden z "kryzysów wiekowych" - po 35-ce ścięłam włosy i zrobiłam pasemka blond!:))
Stwierdziłam wtedy ,że w moim wieku pozostały mi już tylko stroje" bardzo jednoczęściowe"...
Chyba najwcześniejsze zdjęcie mego kapelusza!
Po 30-ce postanowiłam zakończyć z opalaniem twarzy...Więc chroniłam się jak mogłam..
Nie miałam wtedy za wiele czasu na myślenie o modzie i urodzie ,bo w styczniu 1999 zostałam mamą:))
To było moje pierwsze lato z synkiem:)
***********************************
W lipcu będę w rozjazdach ,ale kiedy będę wpadać do Was jak tylko będę mogła:))
Przesyłam baaaardzo słoneczne i upalne wakacyjne pozdrowienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
*****************************
Bikini w paseczki - Atlantic
Kapelusz słomkowy - Vintage
*******************************************
Na plaży niezbędny!
Gdybym była wyższa i miała idealną twarz - miałby ogromne rondo!!!
Niestety z moim wzrostem - 158 ,wyglądam w wielkich kapeluszach ,jak grzybek muchomorek;)
Pozostały mi więc maluchy...
Fotka - made by JA:))
W okularach odbija się cały plażowy majdan...
Fotki są zeszłoroczne ,ale za parę dni będę miała podobne;)
Łeba czeka!!! Trzymajcie kciuki za pogodę!
Jako ,że w moim wieku włókna kolagenowe są bardzo cenne ,chronię je nie tylko kremem z filtrem;)
Ale za ,to zafundowałam sobie bikini;)
Stwierdziłam ,że jeszcze nieżle się trzymam ,to co sobie będę żałować:))
A jako ,że nie chcę epatować golizną w internecie ,odważyłam się wrzucić tylko górę;)
Przyznaję się bez bicia - zjadłam całą!
A kapelusz po za plażą ,skutecznie chowa beznadziejną fryzurę;)
Oczywiście kapelusz jest bardzo stary! Nic na to nie poradzę ,ale przywiązuję się do rzeczy...
Na powyższej fotce przeżyłam jeden z "kryzysów wiekowych" - po 35-ce ścięłam włosy i zrobiłam pasemka blond!:))
Stwierdziłam wtedy ,że w moim wieku pozostały mi już tylko stroje" bardzo jednoczęściowe"...
Chyba najwcześniejsze zdjęcie mego kapelusza!
Po 30-ce postanowiłam zakończyć z opalaniem twarzy...Więc chroniłam się jak mogłam..
Nie miałam wtedy za wiele czasu na myślenie o modzie i urodzie ,bo w styczniu 1999 zostałam mamą:))
To było moje pierwsze lato z synkiem:)
***********************************
W lipcu będę w rozjazdach ,ale kiedy będę wpadać do Was jak tylko będę mogła:))
Przesyłam baaaardzo słoneczne i upalne wakacyjne pozdrowienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
*****************************
Bikini w paseczki - Atlantic
Kapelusz słomkowy - Vintage
*******************************************